Organizatorem spotkania był serbski tenisista Novak Djokovic. - Każdy z zawodników, a było nas 10 czy 15, chciał grać w ataku. Przed pierwszym gwizdkiem to był wielki problem" - nieco żartobliwie tłumaczył 23-letni zwycięzca wielkoszlemowego turnieju Australian Open (2008 i 2011 rok) przyczyny porażki z zawodową drużyną piłki nożnej Fort Lauderdale Strikers 2-4. Przygotowania w szatni wyglądały w ten sposób: - Baghdatis wziął długopis i papier, a po chwili powiedział: musimy potrenować i wtedy zobaczymy, kto zagra w obronie. Bo inaczej w defensywie zostanę sam - dodał Serb. Mecz trwał 40 minut (2x20), a bramki dla gwiazd kortów strzelili Cypryjczyk Marcos Baghdatis i Brytyjczyk Andy Murray. Oprócz nich, zagrali również m.in. Hiszpanie David Ferrer i Fernando Verdasco, Francuzi Richard Gasquet i Jo-Wilfried Tsonga oraz Japończyk Kei Nishikori. Djokovic, który wraz z innymi tenisistami uczestniczy w zawodach ATP Masters 1000 na twardych kortach w Miami (pula nagród 4,5 mln dol.), zapowiedział kolejne wspólne dobroczynne występy.