Bardzo dobrze zaprezentowali się także pozostali Polacy, którzy startują w Turnieju Czterech Skoczni. Robert Mateja był 14., a Krystian Długopolski 28. Małysz przed konkursem w Oberstdorfie zagrał va banque. Nie wystartował w kwalifikacjach i w zawodach rozgrywanych systemem "KO" (przegrywający odpada) trafił w parze na Ahonena. Polak poszybował na odległość 124,5 metra, jednak Fin był lepszy. Skoczył 127 metrów, co wystarczyło mu w trudnych warunkach (wiatr w plecy) do wygrania pierwszej serii. Małysz, jako "lucky looser", był trzeci, wyprzedzał go Japonczyk Daiki Ito. Konkurs rozpoczął się od występu dwóch Polaków. Mateja skoczył 115,5 m uzyskując notę 104,4 pkt i przegrał w swojej parze z reprezentantem gospodarzy Maksymilianem Mechlerem. Niemiec poszybował trzy metry dalej od Polaka, za co dostał 108,8 pkt. Mimo porażki Polak awansował do drugiej serii, gdyż ze swoim rezultatem znalazł się w gronie pięciu "lucky looserów". Co prawda Długopolski zaprezentował się gorzej od Matei (105,5 m, 82,9 pkt), ale jego rywal Niemiec Hans Petrat okazał się jeszcze słabszy i skoczył tylko 95,5 m (63,9). - Mój przeciwnik nie był wymagający i choć nie oddałem dalekiego skoku to jestem w serii finałowej - cieszył się Długopolski. W drugiej serii z czołowej trójki wypadł Ito, a zastąpił go Roar Ljoekelsoey. Norweg oddał najdłuższy skok w konkursie (140 metrów) i awansował z 18. na drugą pozycję! Pierwsze miejsce obronił Ahonen skacząc 133,5 metra i uzyskując notę 268,4 pkt (o 9,6 więcej od Ljoekelsoeya). Zwycięstwo w Oberstdorfie było ósmym triumfem Fina w dziewiątym konkursie Pucharu Świata w tym sezonie! Trzeci w konkursie Małysz w rundzie finałowej wylądował na 129. metrze i miał notę 253,8 pkt. To pierwsze podium trzykrotnego zdobywcy Pucharu Świata na "Schattenberg Schanze". Ljoekelsoey i skaczący chwilę przed nim Mateja trafili na najlepsze warunki nośne w drugiej serii. Polak wylądował na 129. metrze (podobnie jak Małysz) i dzięki nocie 235,1 pkt. awansował na 14., z 19., pozycję. Długopopolski, który także się poprawił w porówaniu z pierwszym skokiem (107 metrów), utrzymał 28. miejsce. Zawody poprzedziła minuta ciszy na cześć ofiar niedzielnego trzęsienia ziemi i tsunami, które nawiedziły region Azji Południowo-Wschodniej. <a href="http://skoki.interia.pl/ps/kalendarium">Zobacz wyniki konkursu w Oberstdorfie</a> oraz <a href="http://skoki.interia.pl/ps/klasyfikacja">klasyfikację generalną Pucharu Świata po dziewięciu konkursach</a>