Zgodnie ze wcześniejszymi zapowiedziami, Orest Lenczyk dokonał kilku przetasowań w wyjściowej jedenastce. Co ciekawe, rotacja w porównaniu z ostatnim meczem z Lokomotiwem Sofia została zastosowana aż na pięciu pozycjach. Zamiast Amira Spahicia zagrał Mariusz Pawelec, zamiast Waldemara Soboty na skrzydle próbował grasować Tadeusz Socha, w miejsce Mateusza Cetnarskiego i Roka Elsnera wskoczyli zaś Sebastian Dudek i Dariusz Sztylka. Z kolei Piotr Ćwielong, który ostatnio był zdecydowanie najsłabszym ogniwem został zastąpiony przez Marka Gancarczyka. Już po kilku minutach było widać, że komunikacja w linii defensywnej wrocławian nie wygląda najlepiej. Z drugiej jednak strony, "Dziadek" zdaje sobie sprawę, że to dopiero początek sezonu i woli oszczędzać swoich kluczowych zawodników na arcyważne mecze w europejskich pucharach. W 32. minucie prowadzenie objęli podopieczni Adama Nawałki. Gol padł po rzucie rożnym. Dośrodkowanie Mariusza Magiery przedłużył Arkadiusz Milik, a piłkę do siatki z najbliższej odległości skierował Adam Banaś. Kapitan Górnika Zabrza zawsze przy stałych fragmentach stanowi olbrzymie zagrożenie, a mimo to obrońcy wrocławskiej ekipy bez najmniejszych problemów pozwolili mu zamknąć akcję. Na drugą połowę gospodarze wyszli ustawieni znacznie ofensywniej. Niezbyt produktywnego w drugiej linii Sochę zastąpił Johan Voskamp, ale mimo to przewagę posiadali zabrzanie. W 58. minucie Górnik był bliski podwyższenia skromnej zaliczki. Paweł Olkowski z łatwością poradził sobie z Dariuszem Pietrasiakiem, następnie wyszedł na czystą pozycję i oddał precyzyjny strzał, który z największym trudem wybronił Marian Kelemen. W końcówce spotkania inicjatywę przejęli wicemistrzowie Polski. W 71. minucie gorąco było z kolei pod bramką zabrzan. Składną, dwójkową akcję Diaz - Voskamp zakończył ten drugi. Holender uderzył płasko po ziemi i nie sprawił zbyt dużo problemów Łukaszowi Skorupskiemu. Bramkarz Górnika interweniował również cztery minuty później, kiedy mocno strzelał Mateusz Cetnarski. Skorupski skapitulował dopiero w 78. minucie. Pierwszego gola dla Śląska w nowym sezonie zdobył Diaz. Gol padł po dośrodkowaniu Celebana, który dokładnie wrzucił futbolówkę na główkę Voskampa. Strzał Holendra odbił się jeszcze od słupka, natomiast znakomicie ustawiony argentyński snajper dopełnił formalności. Po meczu powiedzieli: Trener Górnika Zabrze Adam Nawałka: "Być może zabrzmi to trochę arogancko z mojej strony, ale przyjechaliśmy do Wrocławia po trzy punkty. Nie udało się, mamy tylko jeden, ale jesteśmy zadowoleni, bo punkt zdobyty na boisku wicemistrza Polski dodaje się do statystyk. Brawa dla zawodników za walkę, ambicję, postawę i mądrą grę w pierwszej połowie. Żeby jednak myśleć o pokonaniu Śląska, trzeba strzelić drugą bramkę i my mieliśmy do tego kilka sytuacji. W drugiej części meczu sytuacja trochę się zmieniła. Rywale długimi wrzutkami starali się wprowadzić zamieszanie pod naszą bramką, to im się udało i zdobyli wyrównującą bramkę". Trener Śląska Wrocław Orest Lenczyk: "Rozegraliśmy mecz dwóch odsłon. Pierwsza kiepska, a w przerwie miałem problem, bo 5-6 zawodników nadawało się do wymiany. Postanowiliśmy dokonać jednej, później jeszcze dwóch i po samej grze, trzeba powiedzieć, że udanych. To potwierdza, że od pierwszej minuty nie wystąpiliśmy w najmocniejszym składzie, ale nie dlatego, że zlekceważyliśmy rywala, bo Górnik w pierwszej połowie nie był gorszą drużyną. Pierwsza bramka postawiła nas w niekorzystnej sytuacji, musieliśmy prowadzić grę i zmuszało nas to do dużego wysiłku. W końcówce niektórzy zawodnicy dali z siebie wszystko i to przyniosło nam remis. Czy szczęśliwy nie wiem, ale mogę być zadowolony ze stwarzanych sytuacji, chociaż sprawa ich wykorzystania może spędzać sen z powiek". Śląsk Wrocław - Górnik Zabrze 1-1 (0-1) Bramki: 0-1 Adam Banaś (32.), 1-1 Cristian Omar Diaz (78.) Żółte kartki: Adam Banaś, Daniel Gołębiewski (Górnik Zabrze) Sędziował: Adam Lyczmański (Bydgoszcz) Widzów: 7000 Śląsk Wrocław: Marian Kelemen - Piotr Celeban, Dariusz Pietrasiak, Marek Wasiluk, Mariusz Pawelec - Tadeusz Socha (46. Johan Voskamp), Sebastian Dudek),, Dariusz Sztylka (73 Rok Elsner), Sebastian Mila, Marek Gancarczyk (60. Mateusz Cetnarski) - Cristian Omar Diaz. Górnik Zabrze: Łukasz Skorupski - Michał Bemben, Adam Danch, Adam Banaś, Mariusz Magiera - Paweł Olkowski (89. Adam Marciniak), Michał Pazdan, Aleksander Kwiek, Tomasz Zahorski, Piotr Gierczak (85. Mariusz Przybylski) - Arkadiusz Milik (54. Daniel Gołębiewski). <a href="http://wyniki.interia.pl/rozgrywki-L-polska-ekstraklasa,cid,3,sort,I">Ekstraklasa: Wyniki, tabela aktualizowana na żywo i statystyki - Kliknij!</a> <a href="http://nazywo.interia.pl/relacja/slask-wroclaw-gornik-zabrze,2785">Tutaj prowadziliśmy relację na żywo z meczu - Kliknij!</a>