"Szanse medalowe są duże, lecz w żadnym wypadku nie możemy lekceważyć naszych grupowych przeciwników. Niemcy, Słowenia i Polska to zespoły, z którymi jesteśmy w stanie wygrać, lecz oni mogą to również zrobić z nami. Grupa jest bardzo wyrównana" - podkreślił szwedzki szkoleniowiec. Zdaniem szwedzkiej agencji prasowej TT "bardzo groźna będzie Polska, która zdobyła brązowy medal mistrzostw świata w zimie, lecz obecnie to Szwecja posiada mentalna przewagę, ponieważ w eliminacjach do ME raz wygrała i raz zremisowała z Polakami. Niemcy zdobyli mistrzostwo świata w 2007 roku i są w naszej grupie faworytami, lecz obecnie przechodzą zmianę pokoleniową, co ich osłabia. Słowenia natomiast nie pokazała nic wielkiego w ostatnich latach, a w ME 2008 zajęła dopiero ósme miejsce". "Jesteśmy bardzo zadowoleni, że uniknęliśmy grupy z Hiszpanią, czy Węgrami, a zwłaszcza z Francją. Jeżeli uda nam się rozegrać dobre mecze w grupie i wpaść w rytm turniejowy możemy walczyć nawet o medal. Polacy stracili z nami punkty w kwalifikacjach do ME, lecz nie możemy zapominać, że to oni są trzecią drużyną świata, a nie my" - powiedział Olsson. Losowanie grup pierwszej fazy finałów ME 2010 (19-31 stycznia), odbyło się w środę w Wiedniu. Polska wraz ze Szwecją, Niemcami i Słowenią grać będzie w Innsbrucku w grupie C. Zbigniew Kuczyński