Ta odległość okazała się za krótka, aby awansować do sobotniego konkursu. Małysz w czwartkowym treningu prezentował się bardzo dobrze. Zajął w nim ósme miejsce. Nic nie zapowiadało takiej katastrofy. Pierwotnie Adam był nawet 44., ale zdyskwalifikowano Rosjanina Denisa Korniłowa, który dzięki skokowi na 129 m (nota 128,2) zajmował czwartą lokatę. Co się stało z najlepszym polskim skoczkiem u progu sezonu? Orzeł z Wisły utyskiwał, że ważną część przygotowań opuścił z powodu kontuzji. Wygląda na to, że właśnie ta wymuszona przerwa spowodowała falstart Małysza w nowym sezonie. Małysz na progu osiągnął 91,5 km/h, ale w locie dostał podmuch z tyłu, który nie pozwolił mu na dalekie lądowanie. Wobec braku Adama będziemy trzymać za czwórkę pozostałych Polaków, którzy zakwalifikowali się do zawodów: Krzysztofa Miętusa (z numerem 12, skoczył w kwalifikacjach 113,5 m), Marcina Bachledę (skok na 119 m), Łukasza Rutkowskiego (z "20", 116 m) i Kamila Stocha (z "27" 130,5). Oprócz Małysza nie zakwalifikował się do konkursu również Piotr Żyła, który skoczył tylko 103 m. Kwalifikacje do PŚ w Kuusamo 1. Noriaki Kasai (Japonia) - 134 m (140,7 pkt) 2. Andreas Kofler (Austria) - 133,5 m (nota 139,3 pkt) 3. Shonei Tochimoto (Japonia) - 130 (131 pkt) 4. Kamil Stoch - 130,5 m (127,9 pkt) 16. Marcin Bachleda - 119 m (109,2 pkt) 18. Łukasz Rutkowski - 116,0 (104,3 pkt) 23. Krzysztof Miętus - 113,5 (99,3 pkt) ----------------------------------------------------------------------------- 41. Piotr Żyła - 103 m (76,9 pkt) 43. Adam Małysz - 101 m (75,3 pkt) Czytaj też: Adam Małysz rozczarowany i zły Łukasz Kruczek: To śmieszne i przykre Polska piąta na półmetku. Małysz znowu daleko Schlierenzauer odleciał rywalom, Małysz 8. Małysz: Sezon rozpoczynamy z przygodami PŚ w skokach: Jest skład polskiej drużyny Skandal przed PŚ w skokach: Pobił narzeczoną!