Bramkarz "biało-czerwonych" zasłużył, podobnie jak jego koledzy, na chwilę dobrej zabawy. "Kasa", bo taki przydomek ma zawodnik nie zapomniał jednak o sporcie. "Przed nami eliminacje do mistrzostw Europy, to nasz kolejny cel" - powiedział. W niedzielnym spotkaniu z Danią wygranym przez Polskę 31:23, Szmal znowu spisał się wspaniale. "To zasługa całej drużyny, nie tylko moja. W pierwszych minutach było widać po nas nerwy, ale udało się ten trudny okres przetrzymać" - stwierdził, cytowany przez "Sport". Potem było już tylko lepiej i "biało-czerwoni" z drugich mistrzostw świata z rzędu wracają z medalem. "Gdyby przed wyjazdem do Chorwacji ktoś dawał mi brązowy medal, wziąłbym go od razu, w ciemno. Szkoda, że nie mamy złota, ale na to nie było nas stać. Z Chorwatami zagraliśmy po prostu słabo, ale za mecz z Danią należą się chłopakom brawa" - powiedział Szmal. Jaka przyszłość rysuje się przed ekipą Bogdana Wenty? "Nikt nie ma, ja również, wykupionego miejsca w reprezentacji. Trzeba harować na każdym treningu, w każdym meczu trzeba dawać z siebie wszystko. Ta grupa pracuje dopiero cztery lata ze sobą i nadal jesteśmy zespołem na dorobku. Chcemy wygrywać z każdym rywalem" - zakończył bramkarz "biało-czerwonych".