Rogge przyznał, że to jest - jego zdaniem - optymalny sposób na walkę z narastającym problemem dopingu.- Testy powinny być częściej prowadzone poza zawodami, bez zawiadamiania o ich terminie. Tylko w ten sposób można liczyć na przyłapanie tych sportowców, którzy są na dopingu. Na zawodach, gdy wszyscy wiedzą, że testy będą prowadzone, "dopingowicze" są do nich przygotowani - uważa Rogge. Strategia walki z dopingiem była ostatnio omawiana podczas spotkania przewodniczących narodowych komitetów olimpijskich w Lozannie. W jego trakcie Belg potwierdził, że współpraca ze Światową Agencją Antydopingową (WADA) układa się bardzo dobrze i podejmowane będą kolejne działania mające na celu całkowite usunięcie niedozwolonego wspomagania ze sportu wyczynowego.