Mimo zwycięstwa gra biało - czerwonych była daleka od ideału. Zwłaszcza drugi set był słaby w wykonaniu biało - czerwonych. Polacy prowadzili już 15:9 w tej odsłonie, a mimo to nie potrafili "dowieźć" przewagi do końca partii. - Jestem zadowolony ze zwycięstwa. Ta wygrana była nam bardzo potrzebna. Po przegranej z Francją morale zespołu było bardzo niskie. Po drugim secie, którego przegraliśmy, moi podopieczni wykazali się większą agresywnością i dlatego pokonali Tunezję - mówił trener reprezentacji Polski Stanisław Gościniak. - To był dobry mecz. Cieszę się, że stale robimy postępy. Jestem zadowolony z naszego występu ponieważ pokazaliśmy, że wiemy o co chodzi w tej grze - ocenił szkoleniowiec Tunezji Antonio Giacobbe. - Nie jesteśmy zadowoleni z naszej gry. Wygraliśmy mecz, ale straciliśmy seta. Każdy stracony set może mieć znaczenie w awansie do ćwierćfinału. Mam nadzieję, że w poniedziałek zagramy znacznie lepiej. Musimy z Argentyną wygrać 3:0. Chcemy zwyciężyć i nie czekać na rozstrzygnięcia w innych spotkaniach naszej grupy - powiedział Andrzej Stelmach. - To był nasz najlepszy mecz w Atenach, ale przegraliśmy. W dalszym ciągu będziemy starać się osiągnąć nasz cel, którym jest zwycięstwo podczas turnieju olimpijskiego - stwierdził tunezyjski siatkarz Hosni Karamosly.