Trzeci mecz półfinałowy pomiędzy szczypiornistkami Piotrcovii i SPR Lublin nie wywołał w Piotrkowie Trybunalskim wielkiego zainteresowania. Większość miejsc w hali Relax była pusta. Spotkanie obserwowało ok. 100 widzów i chyba nie żałowali swojej decyzji, bo obejrzeli emocjonujące widowisko. Po dwóch wysoko przegranych pojedynkach w Lublinie piotrkowianki we własnej hali zagrały znacznie lepiej i były o krok od sprawienia niespodzianki. W drugiej połowie miały nawet trzybramkową przewagę, a mecz rozstrzygnął się w samej końcówce. - Na pewno było to najbardziej wyrównane spotkanie z trzech, jakie rozegraliśmy z Piotrcovią w półfinale. Był to całkiem inny mecz niż te w Lublinie. Dzisiaj to my jednak zagraliśmy źle. Być może był to efekt tego, że łatwo nam poszło na własnym parkiecie - ocenił szkoleniowec SPR Grzegorz Gościński. Trener Piotrcovii Janusz Szymczyk: - Zabrakło zawodniczkom zimnej krwi, spokojnej głowy i opanowania. Do tego doszły błędy indywidualne, które przesądziły o końcowym wyniku. Szkoda, bo SPR był dzisiaj do pokonania. Prowadziliśmy trzema bramkami i mieliśmy jeszcze kilka doskonałych okazji do poprawienia wyniku, ale ich nie wykorzystaliśmy. Budujące jest jednak to, że po tych porażkach w Lublinie zespół podjął dzisiaj walkę i był równorzędnym przeciwnikiem dla SPR. To dobry prognostyk przed czekającymi nas meczami o brązowy medal. Piotrcovia Piotrków Tryb. - SPR Lublin 25:27 (14:15) Stan rywalizacji play off (do trzech zwycięstw) 3-0 dla Lublina, który awansował do finału. SPR: Justyna Jurkowska, Małgorzata Sadowska - Dorota Małek 4, Sabina Włodek 9, Monika Marzec 4, Kristina Repelewska 3, Aukse Rukaite 2, Alina Wojtas 3 Małgorzata Majerek 1, Kamila Skrzyniarz, Alesia Mihdaliova 1. Piotrcovia: Beata Skura - Kinga Polenz 1, Agnieszka Podrygała 2, Sylwia Lisewska 8, Agata Wypych 2, Hanna Strzałkowska, Inna Krzysztoszek 7, Katarzyna Mijas 3, Ewa Dominiak, Joanna Waga 1, Anna Szafnicka, Kamila Szczecina 1.