Do zdarzenia doszło 8 grudnia, gdzie ostatnia w tabeli grupy F MSK Żylina podejmowała trzeci Spartak (1:2). Mecz nie miał już żadnego znaczenia dla ostatecznego układu tabeli. Po trzech minutach holenderski sędzia Kevin Blom przerwał spotkanie, ponieważ rosyjscy kibice wrzucili na boisko race i wdali się w szarpaninę z ochroniarzami. Arbiter wznowił spotkanie dopiero po kwadransie. Spartak został ukarany za zachowanie swoich kibiców jednym meczem na własnym stadionie bez udziału publiczności w rozgrywkach UEFA. Kara została jednak wymierzona w zawieszeniu na dwa lata. Rosyjski klub musi jednak zapłacić 75 tys. euro. Komisja Kontroli i Dyscypliny UEFA ukarała również słowacki klub grzywną w wysokości pięciu tysięcy euro za niewystarczające zabezpieczenie obiektu oraz niewłaściwe zachowanie zawodników. Piłkarze MSK Żylina zobaczyli pięć żółtych kartek. Dodatkowo zawodnik Spartaka Ibson został zawieszony na dwa mecze w europejskich pucharach - za czerwoną kartkę, jaką zobaczył w 77. minucie spotkania z Żyliną. W 1/16 finału Ligi Europejskiej Spartak zmierzy się ze szwajcarskim FC Basel.