Zobacz galerię z meczu Polska - Australia 1-2 Franciszek Smuda: Naturalnie, nikt nie może być zadowolony z wyniku, ani kibice, ani dziennikarze, ani ja. Jednak nie brakowało tempa, było mnóstwo sytuacji. Ta przegrana jest krzywdząca dla nas, stworzyliśmy dużo, dużo więcej sytuacji. Napastnicy są tacy, że potrzebują dziesięć sytuacji, aby jedną wykorzystać. Są tacy, którzy mają dwie okazje i strzelają dwie. Jeleń i Lewandowski to napastnicy, którzy potrafią strzelać, ale reprezentacja to inny poziom. Można gdybać, można wyszukiwać różne błędy. W reprezentacji brakuje czasu na treningi strzeleckie dla napastników. Natomiast generalnie rzecz ujmując, to jest progres, jeśli chodzi o grę reprezentacji. Pietrasiak ostatnio występował w klubie na stoperze, ale wcześniej też grywał jako defensywy pomocnik. Myślałem, że to będzie takie zabezpieczenie. Nie można się do niego przyczepić. Nie było źle... Przy golu na 0:1 zabrakło asekuracji, ta piłka tam się odbijała. Lewandowski wykonywał karne w Grodzisku po treningach, ale przychodzi do meczu w reprezentacji i... "nogi telefonują". Holger Osieck: Musimy popracować nad grą naszej drużyny, ale zwycięstwo to zwycięstwo. Dziś cieszymy się z wygranej, ale po powrocie do domu czeka nas gruntowna analiza. Nie brakowało błędów.