Zobacz relację na żywo z tego meczu! Holandia i Argentyna to jedyne drużyny, które w pierwszej rundzie wygrały wszystkie mecze. Pomarańczowi zwyciężyli Danię (2-0), Japonię (1-0) i Kamerun (2-1). Co więcej, nie stracili jeszcze gola z gry - Samuel Eto'o pokonał Maartena Stekelenburga po strzale z rzutu karnego. Słowacy, którzy w fazie grupowej oprócz sukcesu z Włochami zremisowali jeszcze z Nową Zelandią 1-1 i przegrali z Paragwajem 0-2, mają świadomość, że to ich rywale są faworytami. - To fantastyczna drużyna, w której występują świetni piłkarze. Trudno się walczy przeciwko takim zawodnikom, jak Wesley Sneijder i Rafael van der Vaart - ocenił trener eliminacyjnych rywali Polaków, Vladimir Weiss. Jednak zdaniem szkoleniowca Holandii, Berta van Marwijka, to właśnie fakt, że od Słowaków mniej się wymaga, czyni ich bardziej niebezpiecznymi, bo nie są obciążeni presją. - Jeśli chcemy awansować do kolejnej rundy, musimy być skoncentrowani przez cały mecz. To nie będzie dla nas łatwa przeprawa - powiedział van Marwijk. - To mocny zespół. Nikt od tak nie wygrywa z Włochami - wtórował mu obrońca John Heitinga. Bukmacherzy nie dają Słowakom większych szans. Za każdą postawioną na ich zwycięstwo złotówkę można wygrać ponad osiem. Piłkarze Weissa nic sobie jednak z tych prognoz nie robią. - Nie mamy nic do stracenia. Po prostu: wybiegniemy na boisko i będziemy się starać zrobić to samo, co w meczu z Włochami - zapowiada obrońca Peter Pekarik. Obie drużyny nigdy wcześniej ze sobą nie grały. Durban: Holandia - Słowacja (1/8 finału) poniedziałek, 28 czerwca, godz. 16.00 przewidywane składy: Holandia: Maarten Stekelenburg - Gregory van der Wiel, John Heitinga, Joris Mathijsen, Giovanni van Bronckhorst - Dirk Kuyt, Mark van Bommel, Wesley Sneijder, Nigel de Jong, Rafael van der Vaart - Robin van Persie. Słowacja: Jan Mucha - Peter Pekarik, Martin Skrtel, Jan Durica, Radoslav Zabavnik - Kamil Kopunek, Juraj Kucka, Miroslav Stoch, Marek Hamsik - Robert Vittek, Erik Jendrisek. Sędzia: Alberto Undiano (Hiszpania).