Duncan nabawił się urazu w niedzielnym meczu z Portland Trail Blazers, wygranym przez mistrzów NBA 100:79. Gwiazdor "Ostróg" po starciu ze skrzydłowym Blazers Jamesem Jonesem upadł na parkiet, a na jego twarzy pojawił się grymas bólu. Plac gry opuścił dzięki pomocy Francisco Elsona i Roberta Horry'ego. Na boisko już nie wrócił. Wstępna diagnoza lekarzy klubowych mówiła o stłuczonym kolanie i skręconej kostce, ale po szczegółowych badaniach przeprowadzonych w poniedziałek wyszło, że zawodnik ma skręcone prawe kolano. Na szczęście więzadła nie zostały uszkodzone. Lekarze zakładają, że Duncan opuści tylko kilka spotkań, ale nie podają kiedy będzie mógł wrócić do gry.