Zespół, w którym występuje m.in. pięciu aktualnych mistrzów Europy, będzie też reprezentował Polskę w reaktywowanych po 16 latach klubowych mistrzostwach świata (3-8 listopada). Realizację ambitnych zadań obrońcom mistrzowskiego tytułu utrudnić mogą kontuzje i napięty terminarz rozgrywek. W przerwie letniej zespół z Bełchatowa wzmocnili czeski atakujący Jakub Novotny (Zaksa Kędzierzyn-Koźle) i przyjmujący Michał Winiarski (Trentino Volley). Obaj przyszli jednak do PGE Skry z urazami. Kontuzję leczy również Mariusz Wlazły. W tej chwili nie wiadomo, kiedy ci gracze będą mogli wrócić do gry. Jacek Nawrocki, który latem zastąpił Daniela Castellaniego na stanowisku pierwszego szkoleniowca PGE Skry, ma jednak nadzieję, że na przełomie listopada i grudnia będzie miał do dyspozycji wszystkich zawodników. - Listopad rozpoczniemy udziałem w klubowych mistrzostwach świata w Katarze. Nasi siatkarze, grający w reprezentacji kraju, zakończą ten miesiąc turniejem w Japonii. W grudniu w ciągu 21 dni rozegramy osiem spotkań. To potężna dawka, którą będziemy mogli przyjąć tylko w pełnym składzie. Jeśli jednak zespół nadal będzie zdekompletowany, to możemy mieć kłopoty z wytrzymaniem tego maratonu - powiedział Nawrocki. Ligowy sezon bełchatowianie rozpoczną w piątek, 9 października, wyjazdowym meczem z beniaminkiem Pamapolem Siatkarzem Wieluń.