- Może to będzie roczny rozbrat z gimnastyką, bo nie ma możliwości, bym nadal robiła wszystko jak do tej pory i sto procent swojego czasu poświęcała treningom - powiedziała dziennikowi "USA Today" pochodząca z Teksasu zawodniczka, która w Rio de Janeiro była najbardziej utytułowaną gimnastyczką. Biles stała się też piątą w historii sportsmenką w tej dyscyplinie, po Larysie Łatyninie (ZSRR, 1956), Agnes Keleti (Węgry, 1956), Verze Caslavskiej (Czechosłowacja, 1968) i Ekaterinie Szabo (Rumunia, 1984), która wywalczyła cztery złote medale w jednych igrzyskach. Nastolatka, która podczas ceremonii zamknięcia niosła flagę USA, przyznała, że na razie nie potrafi znaleźć motywacji do dalszej pracy. - Każdy może poprawiać swoje osiągnięcia tak długo, jak będzie potrafił w sobie wyzwolić motywację i stawiać nowe cele. Nie wiem, czy dalej to potrafię, ale mam nadzieję, że w przyszłości mi się to uda - dodała.