Przez połowę pierwszej tercji niżej notowani w rankingu Brytyjczycy prowadzili wyrównaną walkę ze spadkowiczem ze światowej elity. Przełomowym momentem był gol na 2:0. Jody Lehman zastanawiał się czy bronić kijem czy parkanem i w efekcie przepuścił pod nim krążek po wydawało się niegroźnym strzale z niebieskiej. Pierwszego gola "Wyspiarze" stracili kilkadziesiąt sekund wcześniej dając stłamsić się przed własną bramką. Trzeci gol padł w podobnych okolicznościach: Włosi wygrali walkę fizyczną na przedpolu bramki Lehmana i z bliska wpakowali krążek obok zasłoniętego bramkarza. Na początku drugiej tercji Włosi zmarnowali okres 92 sekund gry w podwójnej przewadze, strzelili za to gola w osłabieniu. Brytyjczycy zdobyli pierwszą bramkę dopiero, gdy przegrywali 0:5. W 46. minucie wykorzystali grę z przewagą dwóch zawodników i zrobiło się 2:5. Brytyjczycy walczyli do końca i na lodzie coraz częściej iskrzyło. Jednak Squadra Azzurra nie pozwoliła rywalom strzelić kolejnych goli i z kompletem zwycięstw prowadzi w tabeli. O godz. 16.30 Ukraińcy zmierzą się z Holandią, a o 20.00 reprezentantów Polski czeka mecz z najsłabszą w stawce Rumunią. Mirosław Ząbkiewicz, Toruń Włochy - Wielka Brytania 5:2 (3:0, 2:1, 0:1) Bramki: 1:0 Johnson - Sousa (9.37), 2:0 Marcetti (10.52), 3:0 de Toni - Margoni (19.33), 4:0 Margoni - Pichler - Johnson (29.58 SH1), 5:0 Margoni - Iannone (34.12), 5:1 Cowley - Walton (38.55), 5:2 Dowd - Clarke (46.00 PP2). Włochy: Russo - Borgatelo, Strazzabosco; Ramoser, Ansoldi, Fontaivne - Marchetti, Helfer; de Bettin, Felicetti, Souza - Gallace, Johnson; Iannone, Parco, Zeisser - Iori, Hofer; de Toni, Margoni, Pichler. Wielka Brytania: Lehman (20.01 Lyle) - Weaver, David Phillips; Clarke, Owen, Chambers - Danny Myers, Johnson; Longstaff, Tait, Dowd - Matt Myers, Thomas; Shields, Cowley, Richardson - Walton, Watkins; Hill, Hewitt, O'Connor.