Wyżej wymieniona "siódemka" nie przekonała do siebie działaczy stołecznego zespołu i prawdopodobnie zimą będzie musiała poszukać sobie nowego klubu. Nadal nie wiadomo czy na Łazienkowską wróci z Grecji Aleksandar Vukovic, jednak o swoje miejsce w kadrze nie musi się chyba martwić Ireneusz Kowalski, pozyskany latem z Zagłębia Lubin. "Jestem spokojny przed rozmowa z prezesem. Rozmawiałem z Jackiem i powiedział mi: "Trenuj i pokaż, co potrafisz", więc czego się obawiać?. Nie przyszedłem tutaj wegetować. A kibice? Zagram wiosną tak, że jeszcze zaklaszczą" - wyznał dla "PS" młody pomocnik Legii.