W godzinach popołudniowych czasu lokalnego (wieczornych czasu polskiego) polscy siatkarze zmieniają strefę czasową i klimatyczną. Przez Paryż polecą do chińskiego Hongzhou na ostatnie przed igrzyskami zgrupowanie. W Hongzhou, gdzie Polacy rozgrywali grupowe spotkania z Chinami w Lidze Światowej, siatkarze będą do 5. sierpnia, skąd bezpośrednio przeniosą się do wioski olimpijskiej w Pekinie. Dopiero w wiosce złożą olimpijskie ślubowanie i odbiorą piąte kółko olimpijskie. - W Hongzhou jest już wszystko przygotowane na nasz przyjazd, hotel oraz hala, która będzie do naszej dyspozycji. Byliśmy już tam kilka tygodni temu i jest to dobre miejsce na przedolimpijską aklimatyzację - powiedział Witold Roman, menedżer reprezentacji Polski. - Niestety czeka nas ponownie wielogodzinna podróż, ale takie są również uroki tego sportu. Na szczęście mamy sporo czasu, by zacząć funkcjonować według czasu chińskiego - dodał.