Piłkarz najlepiej czujący się na środku pola może sam decydować o własnym losie, ponieważ jest wolnym agentem po tym, jak jego kontrakt z Recreativo Huleva został rozwiązany wraz z końcem ostatniego sezonu. Ofertę Sheffield United uważa za godną uwagi. - Jeszcze nie zadecydowałem, co zamierzam, ale to interesująca propozycja - uważa Gerard. - Anglia to atrakcyjny kraj dla futbolu, lecz muszę rozważyć także inne opcje - zastanawia się uczestnik Euro 2000. Zawodnik, którego obiecująco zapowiadająca się kariera została zahamowana z powodu pasma kontuzji, odrzucił latem tego roku ofertę PAOK-u Saloniki. Aktualnie jest kuszony także przez zespoły z amerykańskiej MLS. O formę dba grając w lokalnym klubie z Katalonii.