1 lipca Kaczmarek przestał być asystentem Leo Beenhakkera, bo wygasła mu umowa z PZPN. Kontrakt z Arką popisał w sobotę i ledwie przeprowadził dwa treningi, a już dzisiaj złożył dymisję! "Podjąłem złą decyzję. Miałem oferty z innych klubów, ale chciałem po czternastu latach nieobecności wrócić na Wybrzeże. Ale teraz nie czas na gorzkie żale. Uszanujcie moją decyzję" - powiedział w wywiadzie dla futbol.pl. "Moja wiedza o Arce była, jak widać, niekompletna. Popatrzyłem na to wszystko i zobaczyłem, że nie będę miał pełnego komfortu pracy. Żeby osiągnąć to, trzeba mieć 100 procent zgodności wszystkich osób pracujących dla klubu" - wyznał "Bobo" Kaczmarek.