"W rundzie jesiennej tworzyłem chyba niezły duet z Irkiem Jeleniem. Potem niestety przyplątała mi się kontuzja i wiosną grałem już tylko ogony" - mówi dobrą polszczyzną Zilić w wywiadzie dla oficjalnej strony internetowej Śląska. Piłkarz jako junior trafił do włoskiej Fiorentiny, w której zadebiutował w wieku 16 lat. Później terminował w Hercie Berlin. Ostatnio bronił barw słoweńskiego pierwszoligowca NK Drava Ptuj. W zeszłym sezonie z ośmioma golami na koncie był najlepszym strzelcem swojego zespołu. Zilić występował też w bośniackiej młodzieżówce, a po otrzymaniu słoweńskiego paszportu zaliczył jeden występ w reprezentacji A swojej nowej ojczyzny. Lewonożny napastnik wyceniany jest przez niemiecki portal piłkarski "transfermarkt.de" na 300 tysięcy euro, lecz do Śląska będzie mógł przyjść za darmo, gdyż jest obecnie bezrobotny.