- Nie umieliśmy wykorzystać naszych szans. Były strzały, ale żaden z nich nie znalazł drogi do bramki - powiedział Scolari. - To bardzo trudne do zaakceptowania, ale trzeba to zrobić. Oni byli po prostu lepsi. Jedna chwila nieuwagi spowodowała przegraną w całym spotkaniu. Chcę prosić o wybaczenie wszystkich Portugalczyków, ponieważ nie udało nam się dać takiej radości, na jaką czekali - dodał. Brazylijski szkoleniowiec dwa lata temu doprowadził reprezentację swojego kraju do mistrzostwa świata. Teraz mógł zostać pierwszym selekcjonerem, który będzie miał w kolekcji mistrzostwo świata i Europy zdobyte z dwoma różnymi zespołami. Mógł. - Chciałem pogratulować Otto Rehhagelowi i całej greckiej drużynie wywalczenia tytułu. Portugalia przegrała w finale, ale zapewniam jej kibiców, że jeszcze coś wygramy w przyszłości - stwierdził Scolari, który parę dni temu przedłużył kontakt z portugalską federacją do 2006 roku.