Drużyna ze stolicy Hiszpanii we wtorkowy wieczór pokonała białoruski BATE Borysów 1:0. Dlatego, że punkty w meczu z Juventusem stracił Zenit Sankt Petersburg, Real awansował do dalszej fazy rozgrywek. Nic dziwnego, że trenerzy obu klubów na konferencję prasową po wtorkowym meczu przyszli w odmiennych nastrojach. - Jeśli ktoś pół roku temu powiedziałby mi, że będę rozczarowany po porażce 0:1 z wielkim Realem Madryt, prawdopodobnie nigdy więcej temu komuś bym nie zaufał. Ale tymczasem ja jestem troszkę rozczarowany - powiedział trener BATE Wiktar Hanczarenka. A po chwili dodał: - Chciałbym jednak podziękować chłopcom za walkę i kibicom, za to, że mimo niekorzystnej pogody zjawili się na stadionie i nas wspierali. Trener Realu Bernd Schuster, w przeciwieństwie do Hanczarenki, gdy odpowiadał na pytania dziennikarzy, nie krył zadowolenia. - Na szczęście Juventus nam troszkę pomógł i dzięki jego remisowi z Zenitem, awansowaliśmy do najlepszej szesnastki. Bardzo mnie to cieszy, bo nie będę musiał już myśleć o Champions League, a skupić się tylko i wyłącznie na Primera Division - wyjaśnił szkoleniowiec "Królewskich".