Sześciokrotny mistrz świata wyprzedził na torze Nurburgring swojego partnera z Ferrari Rubensa Barrichello oraz Jensona Buttona (BAR-Honda). "Schumi", który startował z pole position, w swoim stylu zdominował cały wyścig. Niemiec - podobnie jak większość kierowców czołówki - realizował taktykę trzech postojów w boksie i jechał całe niedzielne popołudnie w "swoim własnym" wyścigu. <a href="http://motosport.interia.pl/news?inf=507037" class="sport1a">Zobacz więcej</a>