Stary kontrakt Schumachera wygaśnie po zakończeniu sezonu w roku 2012, jednak według doniesień niemieckiego dziennika Sport Bild, 42 letni kierowca przedłużył umowę ze stajnią z Brackley także na sezon 2013. "Udowodniłem, że w wyścigach potrafię być szybszy od mojego zespołowego partnera Nico Rosberga. Ogólnie jesteśmy na właściwej drodze" - powiedział Schumacher. "W 2012 roku nie włączymy się do walki o tytuł, bo naszym następnym krokiem będzie położenie podwalin pod sukces planowany na sezon 2013" - dodał multimedalista mistrzostw świata Formuły 1. Szef teamu Mercedes GP - Ross Brawn w niedawnej rozmowie z jednym z niemieckich dzienników wyznał, że widzi "Schumiego" na dłużej w stajni z Brackley. "Nie widzę powodu, dla którego Michael miałby odchodzić. Jest dla nas bardzo cenny i nie stracił swojej werwy" - stwierdził Brawn, który nie jest odosobniony w swojej opinii. "Każdy, kto skreślał Michaela jak widać był w błędzie. Jeździ fantastycznie; nikt na pierwszym okrążeniu nie zyskał tylu pozycji co on" - wtóruje Brytyjczykowi Norbert Haug, który w koncernie Mercedesa kontroluje działalność sportową.