Choć wielu twierdzi, że czasy okrążeń podczas testów nie są wskaźnikiem formy, to Mercedesowi nie można odmówić dobrych rezultatów. Te były wyśmienite zwłaszcza podczas końcowych testów w Barcelonie. Schumacher ustanowił najszybszy czas okrążenia na hiszpańskim torze, czym dał powody do spekulacji na temat pozycji Mercedesa w nadchodzącym sezonie. Dziś siedmiokrotny mistrz świata wierzy, że jego team ma niezwykle wysoką pozycję w stawce F1 i pod względem osiągów plasuje się tuż za bolidami Red Bull Racing. "Mercedes zrobił ogromny krok naprzód w tym roku. Nasz bolid jest stworzony do osiągania świetnych wyników i jak na razie spisuje się rewelacyjnie. W ten weekend zamierzamy to udowodnić. Będzie okazja, żeby pokazać się z najlepszej strony" - przyznaje Schumacher. "Oczywiście nie powinniśmy przeceniać pewnych rzeczy i patrzeć realnie na sprawy. My będziemy w tym sezonie odgrywać znaczącą rolę tuż za Red Bullem. Za nami będzie pewnie Ferrari, Renault, które wygląda naprawdę dobrze, tak jak i Williams. Oczywiście nie można zapomnieć o McLarenie, który spodziewam się że będzie jeszcze mocniejszy i lepszy niż podczas testów" - przewiduje doświadczony niemiecki kierowca, a na pytanie o szanse na miejsce na podium odpowiada z dużą dozą pewności siebie: "Jeśli jesteśmy tuż z Red Bullem, to naturalne, że gdy oni zajmą dwa pierwsze miejsca, my możemy wskoczyć na trzecie miejsce podium".