Jak podała agencja prasowa "Itar-Tass", legendarny piłkarz zatrzymał się w jednym z najdroższych hoteli w Tbilisi. Sam poprosił, aby w czasie jego pobytu w hotelu nie podawano napojów alkoholowych. Maradona do stolicy Gruzji dotarł w czwartek rano. Przed wejściem do hotelu koczowała na niego grupa dziennikarzy, z którymi jednak nie zdecydował się porozmawiać. Zatrzymał się za to na dwadzieścia minut, aby rozdać kilka autografów wiwatującym na jego cześć fanom. 47-letni obecnie Argentyńczyk w Gruzji przygotowuje się do towarzyskiego meczu, w którym ma zamiar wystąpić.