O milowym kroku "Sagana" poinformował czwartowy "Fakt". Piłkarz w rozmowie z dziennikarzami gazety przyznał, że klub nie będzie mu robił problemów z odejściem już wiosną pojawi się na boisku. Gehenna Saganowskiego trwa od jego powrotu z wypożyczenia do duńskiego Aalborga. Piłkarz nie chciał grać w spadkowiczu z Championship i powiedział o tym wprost w klubie. Kazano mu szukać nowego pracodawcy, jednocześnie odsyłając do rezerw. Męczarnie Polaka zakończyły się po spędzeniu tam połowy sezonu. Nie wiadomo gdzie teraz zakotwiczy "Sagan". Sam wspomina o ofercie z Turcji, lecz w Polsce mówi się o kilku ofertach od klubów z ekstraklasy.