- Negocjacje były szybkie i treściwe - powiedział prezes klubu Wojciech Stępniewski. - Przede wszystkim muszę powiedzieć, że odszedłem z Częstochowy głównie przez problemy finansowe i organizacyjne tamtego klubu - przyznał Holta. - Działacze próbują teraz zbudować drużynę niskim nakładem finansowym. Kiedy Wojtek (Stępniewski) zadzwonił do mnie i zapytał, czy chciałbym jeździć w Toruniu, od razu pomyślałem o tym świetnym torze, który tutaj macie. Jestem bardzo szczęśliwy, że mogę dołączyć do tak świetnie zorganizowanego klubu. Atmosfera jest świetna i jeśli będziemy pracować razem, to może być naprawdę dobry sezon w naszym wykonaniu - powiedział jeden z najlepszych żużlowców świata.