W październiku zeszłego roku De la Red zasłabł podczas jednego ze spotkań ligowych i został niezwłocznie przetransportowany do szpitala. Od tamtego czasu minęło już ponad pół roku, a medycy wciąż nie wiedzą, co jest przyczyną problemów zdrowotnych hiszpańskiego pomocnika. De la Red spotkał się we wtorek z dyrektorem technicznym Realu Madryt, Jorge Valdano. Obaj panowie rozmawiali ponoć na temat przyszłości zawodnika na Santiago Bernabeu. De la Red miał zadeklarować wielkie przywiązanie do klubu z Concha Espina, zgadzając się na pozostanie w zespole nawet kosztem straty całego sezonu. Włodarze "Królewskich" postanowili, iż w nadchodzących rozgrywkach De la Red nie wystąpi w żadnym ze spotkań pierwszej drużyny Realu Madryt. Główną przyczyną takiej decyzji są kłopoty zdrowotne pomocnika. Co dwa miesiące De la Red będzie przechodził specjalistyczne badania, które mają rzucić światło na jego tajemniczą dolegliwość. Wychowanek Realu Madryt postanowił ponoć pozostać w klubie, mając nadzieję na pracę w innym charakterze niż dotychczas. Hiszpańskie media spekulują, iż De la Red zakończy piłkarską karierę i zostanie opiekunem jednej z drużyn młodzieżowych Realu Madryt. Niedawno pomocnik ukończył bowiem kurs trenerski.