Aby zobaczyć zapis relacji na żywo wystarczy kliknąć ten link: Ros Casares Walencja - Wisła Can-Pack Kraków 86:57 Wiślaczki po raz pierwszy w historii występują w Final Four Euroligi. Do tej pory krakowianki rywalizację z najlepszymi drużynami Europy kończyły w pierwszej rundzie play-off. Dlatego sam udział w Final Four jest dla podopiecznych hiszpańskiego trenera Jose Hernandeza sukcesem. Wiślaczki rozpoczęły od prowadzenia, ale gospodynie odpowiedziały błyskawicznie i wyrównana walka toczyła się tylko do stanu 7:7. Później hiszpański zespół zdominował krakowianki. Świetnie bronił i jeszcze lepiej grał w ataku. Dzięki znakomitemu procentowi rzutów jego przewaga rosła z minuty na minutę. Wiślaczki nie mogły sobie poradzić w obronie, a stratę kolejnych punktów próbowały nadrobić szybkimi akcjami. Rzucały jednak z nieprzygotowanych pozycji i pudłowały. Gospodynie miały problem jedynie z Eweliną Kobryn, która świetnie walczyła pod koszami. Zespół z Walencji dziurawił kosz krakowianek kolejnymi rzutami za trzy (w pierwszej połowie 8 celnych z 15 prób). Trenerowi Jose Hernandezowi nie udało się odmienić gry wiślaczek w przerwie. W trzeciej kwarcie zdobyły zaledwie siedem punktów, z czego większość dopiero w końcówce. W ostatniej części spotkania gospodynie nie forsowały już tempa i krakowiankom udało się zmniejszyć straty. Pecha miała Anna Wielebnowska, która weszła na parkiet w czwartej kwarcie. Po kilku udanych akcjach w 37. minucie świetnie przechwyciła piłkę, ale nie trafiła spod kosza. W dodatku źle upadła i nabawiła się kontuzji prawego kolana. Z trudem zeszła z parkietu, a opatrywana płakała z bólu. W pierwszym piątkowym półfinale obrończynie tytułu koszykarki Spartaka Moskwa pokonały w Walencji UMMC Jekaterynburg z Agnieszką Bibrzycką 87:79 (17:16, 23:27, 23:24, 24:12). To trzecia z rzędu wygrana Spartaka z UMMC w półfinale Euroligi. Bohaterką Spartaka była Amerykanka Diana Taurasi, która zdobyła 37 punktów, miała 12 zbiórek i 6 asyst. Trafiła między innymi ośmiokrotnie zza linii 6,25 m (zawodniczki UMMC uczyniły to 6 razy) i 7 z 9 rzutów wolnych. Spotkanie było wyrównane i zacięte, a wynik zmieniał się niemalże po każdej akcji. Zawodniczki z Jekaterynburga grały przez 35 minut bardziej zespołowo. UMMC uzyskał najwyższą przewagę w połowie drugiej kwarty, gdy prowadził 34:26, ale na trzy sekundy przed końcem tej kwarty był remis 40:40. Fatalna skuteczność Jekaterynburga w czwartej kwarcie, a przede wszystkim brak pomysłu na rozgrywanie ataku spowodował, że Spartak wygrał ostatnią część pojedynku aż 24:12. Decydująca dla losów meczu okazała się akcja na 76 sekund przed końcem spotkania. Przy prowadzeniu Spartaka 73:71 środkowa Moskwy Sylvia Fowles zdobyła dwa punkty i dodatkowo została sfaulowana przez Agnieszkę Bibrzycką. Wykorzystała rzut wolny i kolejny po faulu taktycznym rywalek; na minutę przed końcem Spartak prowadził 78:71. Tej przewagi doświadczone mistrzynie Euroligi już nie oddały do końca. Półfinały Ros Casares Walencja - Wisła Can-Pack Kraków 86:57 (31:15, 26:20, 21:7, 8:15) Wisła Can Pack Kraków: Ewelina Kobryn 16, Liron Cohen 10, Iziane Castro Marques 9, Marta Fernandez 6, Janell Burse 5, Anna Wielebnowska 3, Paulina Pawlak 3, Dorota Gburczyk 3, Agnieszka Majewska 2. ROS Casares Walencja: Erika De Souza 23, Delisha Milton-Jones 17, Anna Montanana 12, Belinda Snell 10, Laila Palau 8, Amaya Valdemoro 8, Jana Vesela 5, Elisa Aguilar 3, Ljubica Drljaca 0, Begona Pallardo 0. Spartak Moskwa - UMMC Jekaterynburg 87:79 (17:16, 23:27, 23:24, 24:12) Spartak: Diana Taurasi 37, Sylvia Fowles 14, Anete Jekabsone-Zogota 12, Janel McCarville 8, Sue Bird 7, Irina Osipowa 6, Ilone Korstin 2, Kelly Miller 1, Marina Karpunina 0, Natalia Wieru 0. UMMC: Candice Parker 18, Cappy Pondexter 16, Deanna Nolan 13, Ann Wauters 10, Celine Dumerc 9, Agnieszka Bibrzycka 9, Sandrine Gruda 4, Olga Artieszyna 0, Maria Stiepanowa 0, Swietłana Abrosimowa 0.