Dwukrotny snookerowy mistrz świata (2001, 2004) przegrał w ćwierćfinale tegorocznego czempionatu z Peterem Ebdonem 11-13. - To nie jest irracjonalna decyzja. Myślałem o tym już od jakiegoś czasu i być może tak będzie dla mnie lepiej - dodał Anglik, który jest numerem jeden światowego rankingu snookerzystów. - Muszą spotkać się i porozmawiać z kilkoma osobami, czy warto wracać do gry. Może po roku odpoczynku, gdy okaże się, że jestem szczęśliwy, zrobię sobie następny - stwierdził O'Sullivan.