"Czas rozstać się z szosą, chociaż trochę mi żal, zwłaszcza, że ten sezon miałem udany. Po raz kolejny wygrałem wyścig Bałtyk- Karkonosze, byłem drugi w Pucharze Ministra Obrony Narodowej oraz w kryterium w Rudzie Śląskiej. Zająłem 13. miejsce w wyścigu dookoła Mazowsza i 10. w Małopolskim Wyścigu Górskim. I wreszcie, na zakończenie sezonu, byłem dziewiąty w wyścigu dookoła Słowacji. To chyba niezłe osiągnięcia jak na staruszka" - powiedział Romanik. "Mimo zaawansowanego wieku czuję się jeszcze mocny. Ale teraz niech młodsi wykażą się wynikami. Poza tym źle znoszę rozstania z rodziną, szczególnie po narodzinach córeczki" - dodał Romanik. Popularny "Dziadek", wychowanek wałbrzyskiego Górnika, był mistrzem Polski ze startu wspólnego w 2001 r. Sześć razy wygrywał wyścig Bałtyk-Karkonosze, zwyciężał w Małopolskim Wyścigu Górskim, Wyścigu Solidarności, wyścigu dookoła Słowacji i w Pro Lidze. W 2004 roku startował w igrzyskach olimpijskich w Atenach, a rok wcześniej w Giro d'Italia z grupą CCC Polsat.