W wywiadzie udzielonym dziennikowi "Blick" zdementował pojawiające się informacje, że Kubica, który mieszka w Monte Carlo 400 metrów od toru, planuje być w trakcie wyścigu w garażu swojego teamu. "Robert nie pojawi się w padoku; zamieszanie z tym związane byłoby zbyt duże i dla niego groźne. Kubica wstaje już z wózka, robi samodzielnie pierwsze kroki. Choć zajęcia rehabilitacyjne trwają po kilka godzin dziennie, to na dłuższą wyprawę jeszcze za wcześnie" - powiedział Morelli. 6 lutego polski kierowca Formuły 1 uległ wypadkowi w rajdzie w Ligurii. Doznał ciężkich obrażeń, groziła mu nawet amputacja dłoni. Przeszedł cztery operacje ręki, łokcia i nogi. W zespole Lotus Renault zastąpił go Niemiec Nick Heidfeld. Po pięciu tegorocznych startach w klasyfikacji generalnej MŚ zdecydowanie prowadzi Vettel - 118 punktów. Drugi jest Hamilton - 77, a trzeci Australijczyk Marc Webber (Red Bull-Renault) - 67 pkt. Zapraszamy na relację na żywo z GP Monako