Plotki o tym, że Renault może wycofać się z Formuły 1, krążyły po prasie sportowej od dłuższego czasu, a nabrały na sile w środę, gdy swoją rezygnację złożył zespół Toyoty. Zarząd Renault spotkał się w Paryżu, by dyskutować o przyszłości drużyny. Na zebraniu nie zostały podjęte żadne niepokojące decyzje. - Zakontraktowaliśmy kierowców, zatwierdziliśmy budżet i zapisaliśmy się do przyszłorocznych mistrzostw. Sezon 2010 dla nas już się rozpoczął - powiedział francuskiemu dziennikowi "L'Equipe" dyrektor wykonawczy Renault Jean-Francois Caubet. Pytany o cele na przyszły rok Caubet sceptycznie wypowiadał się o szansach na walkę o najwyższe laury. - Nie będziemy mistrzami świata, ale mamy nadzieję, że poczynimy postęp - stwierdził dyplomatycznie, ale bez optymizmu.