"Specyfika toru w Stambule sprzyja naszym bolidom, wiec jesteśmy optymistami. Jeśli do tego nowy dyfuzor spisze się tak, jak tego oczekujemy, to powinno nam się udać awansować do trzeciej części kwalifikacji" - powiedział podczas czwartkowej konferencji prasowej polski kierowca. "W Turcji chcemy przede wszystkim sprawdzić o ile lepsze będą nasze osiągi w porównaniu z poprzednimi startami. Myślę, że nie będzie trudno poprawić wynik z Monako, więc można się spodziewać poprawy, ale zobaczymy w jakim stopniu. No i oczywiście okaże się jak bardzo poprawią się inni" - dodał Kubica, który w sześciu startach nie zdobył jeszcze punktów. Szefostwo BMW-Sauber podjęło decyzję o tym, że podczas GP Turcji jego kierowcy nie będą korzystali z systemu odzyskiwania energii kinetycznej. "KERS już testowaliśmy na początku sezonu, a tutaj po raz pierwszy mamy podwójny dyfuzor i musimy się na nim skupić, no i na ulepszeniach aerodynamicznych. Obie te rzeczy mają poprawić stabilność bolidów na torze" - powiedział Kubica.