- Gazety nigdy nie przestają spekulować. W tej chwili nie jestem w stanie jednak powiedzieć, gdzie będę pracował w najbliższej przyszłości. Być może w ciągu najbliższych kilku tygodni sprawa się wyjaśni. Nie chcę dać pożywki do spekulacji mediom. Szanuję wszystkich trenerów pracujących w tym sporcie i chociażby z tego powodu nie mogę powiedzieć, że przechodzę do tego, czy innego klubu - potwierdził Rijkaard. Holender dał do zrozumienia, że obecnie bardziej interesuje go praca w klubie, niż stanowisko selekcjonera reprezentacji. - Sądzę, że bardziej podoba mi się praca trenera klubowego. Jednak w futbolu nigdy nie można niczego wykluczać, zamykać sobie jakichkolwiek drzwi - zastrzegł. Na koniec były szkoleniowiec FC Barcelona opowiedział o swoich oczekiwaniach przed tegorocznym wielkim finałem Ligi Mistrzów. - Manchester zmierzy się z Barceloną i jej przepięknym futbolem. Będzie to niezwykle interesujący mecz, bo przy okazji tego spektaklu na jednym boisku spotka się kilku spośród najlepszych obecnie piłkarzy świata. Oba zespoły mają mentalność ofensywną. Jeżeli Barcelona będzie się mądrze bronić, myślę, że jest w stanie pokonać Manchester.