W podobnych przypadkach zawodnikom grozi na ogół dwuletnia dyskwalifikacja. CONI chce jednak łagodniejszego potraktowania kolarza w nagrodę za przyznanie się do winy. Sprawą Ricco w najbliższym czasie zajmie się Trybunał Antydopingowy CONI. Ricco został wykluczony z tegorocznego Tour de France, gdy po czwartym etapie wyścigu wykryto w jego moczu syntetyczną erytropoetynę. Przez dwa tygodnie zaprzeczył, jakoby stosował doping, ale przyznał się do winy podczas przesłuchania przez Trybunał Antydopingowy.