"Zmiana przepisów wymaga więcej testów i nie zostanie wprowadzona przed sezonem 2010/2011" - ogłosiła FIS po spotkaniu ekspertów w Zurychu. Nowy system punktacji był testowany podczas zawodów letniej Grand Prix na igelicie. Długość skoku przeliczał specjalnie opracowany program komputerowy, uwzględniając współczynnik wiatru mierzonego w trzech punktach. Zwolennicy nowego systemu twierdzą, że jest sprawiedliwszy i eliminuje przerwy w konkursie, a przeciwnicy podnoszą fakt, że jest mało czytelny dla widzów, a czasami i dla zawodników. W jego "sprawiedliwość" powątpiewa zdobywca Pucharu Świata Gregor Schlierenzuaer. Po jednym z konkursów letniej Grand Prix Austriak powiedział: - To wszystko mi się zupełnie nie podoba. Reakcję na warunki powinno się zostawić zawodnikowi, a nie komputerowi.