Mecz odbył się co prawda w sierpniu, ale sprawa wyszła na jaw dopiero teraz, bowiem prostytutki usłyszały zarzuty. 21-letni reprezentant Francji razem z przyjacielem długo zabawiali się w nocnym klubie, a poznane w nim dziewczyny zaprosili do hotelu. Rano w pokoju hotelowym nie zobaczyli nie tylko znajomych, ale i zegarków, telefonów i notebooków. Jeden ze skradzionych zegarków był wart 13 tysięcy euro. M'Vila zgłosił kradzież na policji, a ta po intensywnym śledztwie zatrzymała złodziejki. 6 grudnia staną one przed sądem.