- Jeszcze nigdy nie przeprowadzaliśmy tylu testów podczas jednego wyścigu. To rekord w całej historii tej dyscypliny - przyznał prezydent Międzynarodowej Unii Kolarskiej (UCi) Pat McQuaid. Przy badaniach antydopingowych UCI będzie współpracowała z Francuską Agencją Antydopingową (AFLD). - Nie liczy się liczba przeprowadzonych testów, lecz dobro kolarzy - powiedział prezydent AFLD Pierre Bordry. Francuz dodał, że w czasie lipcowego wyścigu liczy na dobrą współpracę z UCI, tak jak to miało miejsce podczas wyścigu Paryż- Nicea, a co najważniejsze na brak wyników pozytywnych. W czasie jednego etapu przeprowadzi się od 8 do 11 testów, za które będzie odpowiadał Mario Zorzoli, główny lekarz UCI. W zeszłym roku z Tour de France wykluczony został Włoch Riccardo Ricco, który stosował zakazany środek o nazwie CERA, będący nową generacją EPO. Oprócz Ricco, CERA podczas "Wielkiej Pętli" stosowali: Bernhard Kohl (zajął trzecie miejsce w klasyfikacji generalnej oraz zdobył koszulkę najlepszego "górala"), Leonardo Piepoli (drużynowy kolega Ricco) i Stefan Schumacher.