- Sprawa jest w toku. Departament techniczny IAAF, który zatwierdza rezultaty zgodnie z przepisami, dopatrzył się braków w dokumentacji zawodów zorganizowanych w Szczecinie poza stadionem. Dlatego na stronie federacji nie figuruje przy nazwisku Wojciechowskiego 5,91, a 5,90, którym to skokiem zdobył złoty medal - wyjaśnił wiceprezes PZLA Janusz Rozum. Podkreślił przy tym, że uznanie rezultatu 5,91 nieco się odwlecze. - Nie widzę żadnego punktu, który byłby niezgodny z regulaminem IAAF. Uzupełnienie dokumentacji zostało już wysłane i teraz to tylko kwestia czasu do zatwierdzenia wyniku. W poniedziałek Wojciechowski (SL WKS Zawisza Bydgoszcz) skoczył w koreańskim Daegu po złoty medal 13. mistrzostw świata. Natomiast 15 sierpnia uzyskał w Szczecinie rezultat 5,91, który jest o jeden centymetr lepszy od rekordu Polski ustanowionego 23 lata przez Mirosława Chmarę.