Niemal wszystkie uderzenia zawodników Regginy były zbyt mało precyzyjne, aby dać tej drużynie jakieś nadzieje na korzystny wynik. "Bianconeri" otworzyli wynik w 28. minucie po tym, jak Mauro Camoranesi strzałem w kierunku prawego okienka zamienił na gola podanie Pavla Nedveda. Groźną sytuację sprowokowali piłkarze Regginy za sprawą faulu na Mohamedzie Sissoko. Dobre rozegranie rzutu wolnego przez zawodników "Starej Damy" zaowocowało pierwszym golem. Jeszcze przed przerwą Juve strzeliło drugą bramkę. Santos nieprzepisowo powstrzymywał na własnej połowie Alessandro Del Piero, arbiter zarządził stały fragment gry, został on dobrze rozegrany, piłka trafiła do Marco Marchionniego, a ten obsłużył podaniem Amauriego. Brazylijczyk z szansami na grę dla włoskiej kadry oddał skuteczny strzał głową z niewielkiej odległości, udowadniając, że piłka nożna to prosta gra prostych błędów. W 61. minucie Giorgio Chiellini podwyższył rezultat na 3:0, a niezawodny Del Piero dołożył jeszcze jedno trafienie. Rutynowany snajper pewnie wykonał rzut karny - konsekwencję faulu Bruno Cirillo na Sebastianie Giovinco. Podopieczni Claudo Ranieriego zajmują 2. miejsce w tabeli Serie A, tracąc 3 punkty do Interu Mediolan, który ma jednak jeszcze do rozegrania mecz w niedzielę. Juventus Turyn - Reggina Calcio 4:0 (2:0) 1:0 Camoranesi 28. min 2:0 Amauri 44. min 3:0 Chiellini 61. min 4:0 Del Piero 75. min (z karnego) W innym sobotnim meczu: Catania - Lecce 1:1 (0:0) 1:0 Michele Paolucci 61. min 1:1Jose Castillo 69. min