Przed paroma tygodniami zrobiło się głośno o powrocie na parkiety NBA 42-letniego Millera, po tym jak były koszykarz dostał propozycję gry w Boston Celtics od jednego z menedżerów klubu, a w przeszłości znakomitego zawodnika, Danny'ego Ainge'a. Były gwiazdor Indiany Pacers przez dwa tygodnie ostro trenował dwa razy dziennie, aby sprawdzić, czy jego organizm wytrzyma trudy długiego sezonu w lidze NBA. Wczoraj przyznał dziennikarzowi "The Indianapolis Star", że jednak nie zdecyduje się na powrót do gry. - Fizycznie wiem, że podołałbym zadaniu, jednak mentalnie nie jestem na taki krok gotowy. Jeżeli chce się podjąć taką decyzję trzeba się jej w pełni poświęcić. Zdecydowałem, że jednak nie wrócę do gry - przyznał Miller.