Przedstawiciele Realu kontaktowali się już z oficjelami Milanu, aby dowiedzieć się o możliwość pozyskania piłkarza. Informację potwierdza wiceprezes Milanu, Adriano Galliani. "Real pytał o Kakę" - wyjawia w rozmowie z hiszpańską "Marcą". Zdradza także, że doszło do rozmowy z właścicielem Chelsea. "Byłem na jachcie u Romana Abramowicza. Chciałem pomówić o kupnie Szewczenki, a on o kupnie Kaki. Z naszej rozmowy nic nie wynikło". Galliani zarzeka się, że temat sprzedaży Kaki nie istnieje i żadne pieniądze nie są w stanie skłonić klubu do pozbycia się piłkarza. "Nigdy go nie sprzedamy. Nawet gdybyśmy otrzymali za niego 300 milionów euro od Chelsea. Kaka odejdzie tylko wtedy, gdy sam poczuje taką potrzebę" - dodaje Galliani.