- Jako piłkarz zamierzam się zestarzeć na wzór Paolo Maldiniego - wyznał. - Byłem jeszcze dzieckiem, gdy oglądałem Maldiniego wznoszącego w górę Puchar Europy. On mógłby być takim punktem odniesienia dla wielu piłkarzy z racji swojego podejścia do pracy i profesjonalizmu. 31-letni Raul wciąż nie myśli o opuszczeniu Madrytu. - Wiele razy byłem o to pytany i moja odpowiedź zawsze była taka sama. Wszyscy wiedzieli, że nie chcę odchodzić z Realu. Raul przyznał się jednak, o grze w jakim klubie marzył jako dziecko: - Gdy byłem dzieckiem, chciałem pewnego dnia zagrać w Milanie. Wyobrażałem sobie, że będę tam występować razem z Marco van Bastenem - śmieje się Hiszpan. Biorąc pod uwagę politykę personalną włoskiego klubu w ostatnim czasie, Raul miałby duże szanse na angaż w Mediolanie. Sprowadzanie w ostatnim czasie takich zawodników jak Ronaldo, potem Ronaldinho, Szewczenko, czy wypożyczenie Davida Beckhama wskazuje na aspiracje Silvio Berlusconiego, by stworzyć w Milanie zespół o wielkich nazwiskach, choć może nieco już wyeksploatowanych. Niewykluczone, że legenda Realu mogłaby liczyć na swoje miejsce w mediolańskiej konstelacji gwiazd.