Te rezultaty spotkań z udziałem Old Firm sprawiły, że pierwsi "The Bhoys" nadal mają tylko punkt przewagi nad lokalnym rywalem, a w najbliższą sobotę ostatni w tych rozgrywkach derbowy pojedynek. Podopieczni Csaby Laszlo pokazali się z dobrej strony na obiekcie "The Gers", jednak brakowało im pod bramką gospodarzy skuteczności i po części także wiary w sprawienie niespodzianki na tym etapie sezonu. Wynik otworzył tuż przed przerwą litewski napastnik Andrius Velicka, który jest obecnie etatowym snajperem w talii Waltera Smitha. Zdobył on gola w trzecim meczu z rzędu, co sprawiło, iż póki co wygrywa rywalizację z Kennym Millerem czy Kyle'em Laffertym. Przy jego uderzeniu z 45. minuty z kilku metrów asystował niesłynący raczej z dokładnych podań Kris Boyd. Najlepszy strzelec SPL w tym sezonie na minutę przed upływem regulaminowych 90 sam podwyższył i jednocześnie ustalił wynik. Po zagraniu wprowadzonego za Velickę Millera oddał z 6 metrów strzał po ziemi w środek bramki i zapisał na swoim koncie trafienie nr 26 w 31 meczach, w których wziął udział. Ławki rezerwowych nie opuścił ani na chwilę polski pomocnik "Serc" - Adrian Mrowiec. Jego drużyna nie wywiozła kompletu punktów z Ibrox Park od 5 lat. Najbliższy derbowy mecz powinien rozstrzygnąć losy mistrzostwa. Tymczasem Hearts walczące o ostatnie miejsce na podium mają już tylko 2 punkty przewagi nad czwartym Dundee United Łukasza Załuski. Walka o czołowe lokaty zapowiada się więc niezwykle interesująco. Glasgow Rangers - Hearts 2:0 (1:0) 1:0 Velicka 45. min 2:0 Boyd 89. min Żółte kartki: Rangers - Smith (22.) Hearts - Stewart (31.), Neilson (64.) Sędziował: Iain Brines Widzów: 49 663