- To jest największy talent w historii norweskiej piłki ręcznej. Świetnie gra zarówno w ataku jak i obronie. Tak wrodzonych umiejętności jeszcze nigdy nie widziałem w swojej karierze. W Chorwacji Christoffer będzie naszym jokerem z racji tego, że nikt jeszcze o nim nie wie - powiedział szwedzki trener prowadzący od października reprezentację Norwegii Robert Hedin. Rambo pokazał się w finale pucharu Norwegii pod koniec grudnia, kiedy doprowadził do wrzenia 4500 widzów w hali Spectrum Oslo i tysiące przed telewizorami. Jego zespól Runar wygrał z Eleverum, a Rambo zdobył siedem bramek i był najlepszy na boisku. - Ten prawie dwumetrowy piłkarz ma tak silny rzut lewą ręką, że świst piłki uruchamia alarmy antywłamaniowe. Każda z jego bramek była strzałem nie do obrony. Sylwester Stallone występował już w czterech filmach. Tym razem w Oslo obejrzeliśmy Rambo 5 w norweskim wykonaniu - ocenił mecz norweski dziennik Aftenposten. Nazwisko piłkarza jest norweskie, posiada kilkaset lat tradycji i pochodzi od miejscowości Rambo położonej w odległości ok. 150 kilometrów na wschód od Oslo. W książce telefonicznej znajduje się 76 osób o tym nazwisku. Christoffer Rambo mieszka w Sandefjord oddalonym o 40 kilometrów od Rambo. -Nazywam się Rambo, Christoffer Rambo - tak się przedstawiam zawsze dla żartu w hotelach za granicą i dopiero po pokazaniu paszportu recepcjoniści mi wierzą. W Norwegii jest to normalne nazwisko - powiedział piłkarz. Zbigniew Kuczyński (PAP)