Najlepsza polska zawodniczka triumfowała w trzech setach 6:2, 6:7, 9:7. W meczu o awans do 1/8 finału rywalką tenisistki z Krakowa będzie Chinka Na Li (nr 19.). INTERIA.PL: Jesteś zła na siebie, że skończyło się na takim dreszczowcu? Agnieszka Radwańska: - Najważniejszy jest wynik końcowy. Nieważne jak, ważne, że do przodu! Na pewno jestem trochę wściekła, że zrobiłam taki mecz. Sama jestem sobie winna, że zamiast być na korcie 1,5 godziny byłam ponad 3 godziny. Po wygraniu pierwszego seta w drugim, prowadziłaś 5:2. Co się wtedy stało? Czy to Chinka zaczęła grać lepiej? - Na pewno zwłaszcza w drugiej połowie drugiego seta. Było mi ciężej. Pamiętajmy, że tak naprawdę to tylko jedno przełamanie. Dostałyśmy nowe piłki, potem szybko uciekały mi punkty. W tie-breaku też była szansa, ale brakło troszkę szczęścia. Tak naprawdę to kwestia przegranych dwóch, trzech piłek i robi się trzeci set. Nauczyłam się już, że w meczach "na styk" koniec jest po piłce meczowej. Nieważne, czy wcześniej było 5:0 czy 6:5. Za dużo grałam już takich spotkań. Jako 20-latka mam już doświadczenie w takich spotkaniach. Następną Twoją rywalką będzie znów Chinka, tym razem Na Li... - Są dwie bardzo dobre Chinki: Na Li i Jie Zheng. Grałam z nią ostatnio tak naprawdę 4 gemy na trawie w Eastbourne, w meczu, w którym skreczowała. Li gra bardzo dobrze na trawie, będzie bardzo ciężko. Do czołowa zawodniczka. Mimo, że często łapie kontuzje, potem wygrywa turnieje. Gdybyś miała porównać swoją formę z Wimbledonu przed rokiem i teraz? - Nie pamiętam wszystkiego tak dokładnie, ale rok temu grałam bardzo dobrze. Byłam po kontuzji. Trudno to porównywać, bo miałam inne przeciwniczki. Czy czujesz presję obrony punktów? - Byłam zdenerwowana, sytuacja mnie do tego zmuszała. Niewykorzystane szanse przy 40:0, 40:15. Nie zdarzyło się to raz, ale wiele razy. To wybiło mnie z rytmu. ZOBACZ TAKŻE: <a href="http://sport.interia.pl/raport/wimbledon/news/niesamowity-mecz-dla-isi,1328911" target="_blank">Agnieszka Radwańska w III rundzie Wimbledonu</a> <a href="http://sport.interia.pl/raport/wimbledon/galerie/tenis/zwycieski-boj-agi-z-chinka-peng/zdjecie/duze,1057433" target="_blank">Fotogaleria z pojedynku Agnieszka Radwańska - Shuai Peng</a> <a href="http://sport.interia.pl/raport/wimbledon/news/robert-radwanski-serce-bije-mi-mocno,1329162" target="_blank">Robert Radwański: Serce bije mi mocno!</a>