W sierpniu - 12 lub 13 - Barcelona zagra w kwalifikacjach do piłkarskiej Ligi Mistrzów, ale terminy meczów kolidują z piłkarskim turniejem olimpijskim w Pekinie. Szefowie katalońskiego klubu do tej pory nie wyrazili zgody na udział Messiego w turnieju IO. Przypadek Messiego to kolejny przykład konfliktu interesów klubów i reprezentacji narodowych. FIFA ogłosiła, że kluby powinny zwolnić wszystkich piłkarzy, którzy nie ukończyli 23 lat i zostali powołani do zespołów narodowych na igrzyska w Pekinie. "Mamy wspaniały skład, ale Messi jest bardzo ważnym graczem, jednym z najlepszych piłkarzy na świecie. Nie wiem, jak rozwiązana zostanie ta sytuacja, ale mam nadzieję, że możemy liczyć na jego obecność w pierwszych meczach kwalifikacji do Ligi Mistrzów" - powiedział Carles Puyol. Barcelona straciła kilkanaście dni temu Ronaldinho, który rozwiązał kontrakt z katalońskim klubem m.in. z powodu braku zgody na wyjazd do Pekinu z reprezentacją Brazylii. Ronaldinho przeszedł do AC Milan, a włoski klub postanowił nie stwarzać przeszkód w grze dla reprezentacji Brazylii. Turniej w Pekinie to dla 28- letniego piłkarza pierwsza i zarazem ostatnia szansa występu na igrzyskach olimpijskich.